Widok z Połoniny Caryńskiej
Wolny dzień plus ładna pogoda to dla nas zawsze idealny pretekst do wypadu w góry, dlatego pierwszy listopada spędziliśmy znów w Bieszczadach. Tym razem celem były Mała i Wielka Rawka oraz Krzemieniec. Z Rawek rozciągają się niesamowite panoramy, widać m.in. Połoniny Caryńską oraz Wetlińską, Bieszczady Wschodnie, Bukowe Berdo, Krzemień, Halicz i Tarnicę. Krzemieniec to szczyt, na którym znajduje się trójstyk granic Polski, Słowacji i Ukrainy.
Wyruszamy z Przełęczy Wyżnańskiej szlakiem zielonym. Pierwsza część trasy biegnie pośród łąk, po minięciu Bacówki pod Małą Rawką wkraczamy w bukowy las i za chwilę robi się nieco bardziej stromo.
Gdy docieramy na szczyt Małej Rawki (1267 m n.p.m.), widoki są już imponujące.
Dalej na Wielką Rawkę (1304 m n.p.m.) przez połoniny wiedzie szlak żółty.
Z Wielkiej Rawki udajemy się szlakiem niebieskim, na Krzemieniec (1221 m n.p.m.), jego większa część biegnie wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej.
Krzemieniec jest mocno zalesiony, więc niestety ciekawych widoków brak. W miejscu, gdzie stykają się granice Polski, Słowacji i Ukrainy znajduje się granitowy obelisk z godłami państw oraz nazwami szczytu w językach polskim, słowackim i ukraińskim.
Po dotarciu na parking okazało się, że trasa zajęła nam mniej czasu, niż wynikało to z przewodników, więc udajemy się jeszcze na Połoninę Caryńską szlakiem zielonym, podejście jest dość strome, ale krótkie.
Na grani Połoniny Caryńskiej wkraczamy w szlak czerwony i wędrujemy dalej na Kruhly Wierch (1297 m n.p.m.), który jest jej najwyższym wierzchołkiem. Stąd możemy podziwiać m.in. masyw Małej i Wielkiej Rawki, Połoninę Wetlińską, pasmo Wyhorlatu, Góry Sanocko-Turczańskie, Tarnicę, Halicz i Bieszczady Wschodnie.
Tego dnia zrobiliśmy dystans 16,5 km. Pierwsza trasa to 12 km z sumą podejść 791 m, a w przypadku drugiej to 4,5 km z różnicą wzniesień 422 m.