Kurtka / jacket: allegro, T-shirt: Tegonieznosisz, spodnie / jeans: SH, czapka / beanie: Carhartt, buty / shoes: Mango
Zestaw ze sztucznym futerkiem w roli głównej. W pierwotnym zamyśle miałam napisać tutaj długi wywód, dlaczego nigdy nie założyłabym prawdziwego futra, ale doszłam do wniosku, że to przecież tylko blog modowy i jeśli ktoś nie ma wrodzonej empatii wobec zwierząt, to raczej mój wpis niczego tu nie zmieni. Pozostańmy więc przy tym, że mam na sobie sztuczne futerko, które okazało się być bardzo ciepłym i że jestem z niego zadowolona. Spodnie, których oldschoolowy fason uwielbiam - czyli mom jeans, szpilki w szpic - jedyne akceptowane przeze mnie obuwie na obcasie i kolejna ciekawa koszulka w mojej kolekcji.
Faux fur in the main role. I was going to write here long article about why I would never wear real fur but I came to the conclusion that this is only the fashion blog and my entry will change nothing in this topic. So today set with faux fur, which is very warm and I'm really pleased with this purchase. The rest of this outfit are: my favorite kind of pants - mom jeans, pointed toe heels and another interesting T-shirt in my collection.