zieleń i beż

PL: Do tej pory zieleń nosiłam raczej sporadycznie, ale zamarzyło mi się coś w takim soczystym odcieniu. Ze względów praktycznych padło na zwykły bawełniany top, który pasuje do wielu innych ubrań. Połączyłam z beżem i wyszedł prosty, wygodny zestaw na upalne dni. 

Top: no name

Spodenki: Terranova

Buty: no name

Torebka: bonprix

Daszek: C&A

ENG: So far, I have rarely worn green, but recently I wanted something in such a juicy shade. Basic cotton top turned out to be the most sensible choice because I try to complete my wardrobe with the most versatile clothes. I combined it with beige in a simple, comfy set for hot days.

Top: no name

Shorts: terranova

Shoes: no name

Bag: bonprix

Visor: C&A

w górach: Zadni Granat

Kolejnym celem naszej wyprawy był Zadni Granat (2240 m n.p.m.). Szczyt położony w Tatrach Wysokich we wschodniej grani Świnicy. Trasę rozpoczęliśmy w Kuźnicach, skąd przez Dolinę Jaworzynki udaliśmy się na Halę Gąsienicową, a dalej w kierunku Czarnego Stawu Gąsienicowego. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy niebieskim szlakiem, dochodząc do Zmarzłego Stawu pod Zawratem. Następnie kontynuowaliśmy wędrówkę szlakiem żółtym, a od Dolinki Koziej zielonym, który w końcowym etapie łączy się ze szlakiem czerwonym - Orlą Percią. Za chwilę jesteśmy już na szczycie, skąd rozpościerają się przepiękne widoki m.in. na Świnicę, Kościelec, przełęcz Zawrat, Zamarłą Turnię, Kozie Czuby i Kozi Wierch. Tego dnia w obie strony zrobiliśmy 18 km. W naszym odczuciu trasa nie była trudna technicznie, choć w końcowej części jest dość stromo i należy zachować ostrożność.

pomarańczowy kombinezon

PL: Zupełnie wciągnęło mnie lato, więc blog ostatnio trochę poszedł w odstawkę. Mój ubiór też nie jest jakoś specjalnie wyszukany, zwykły kombinezon z przewiewnego naturalnego materiału o tajemniczo brzmiącej (przynajmniej dla mnie) nazwie - ramia i wygodne sandały.

Kombinezon, buty: no name

Bandamka: Cotton Club

ENG: Summer wins over the blog, so recently posts appear quite rarely here. My outfit is also not particularly sophisticated, an ordinary playsuit made of airy natural material with a mysterious sounding name (at least for me) which is ramie and comfortable sandals.

Playsuit, shoes: no name

Scarf: Cotton Club

w górach: Szpiglasowy Wierch

Nasz ostatni, krótki, ale dość intensywny pobyt w górach zaowocował wejściem na dwa szczyty Tatr Wysokich. Dzisiaj foto relacja ze szlaku na Szpiglasowy Wierch. Liczący 2172 m n.p.m. szczyt położony jest w głównej grani Tatr. Rozpościerają się z niego przepiękne widoki na Tatry Wysokie oraz Tatry zachodnie. Ze szczytu można podziwiać m.in. Rysy, Cubrynę, Mięguszowieckie Szczyty, Świnicę, Kozi Wierch i wiele innych. Na Szpiglasowy Wierch prowadzą dwie trasy. My wychodziliśmy od Doliny Pięciu Stawów Polskich trasą trudniejszą, ale ciekawszą. Dla urozmaicenia schodziliśmy szlakiem łatwiejszym przez Morskie Oko. W sumie tego dnia zrobiliśmy na nogach jakieś 29 km, startując i kończąc wycieczkę na Łysej Polanie.