facebook instagram
CONTACT ✉ Jointy&Croissanty

Obserwuje

niedziela, 20 lipca 2025

w górach: Orla Perć - Skrajny, Pośredni i Zadni Granat


Na początku lipca wybraliśmy się w Tatry. Tym razem naszym celem był odcinek Orlej Perci prowadzący przez masyw Granatów – od Skrajnego Granatu (2225 m n.p.m.), przez Pośredni Granat (2234 m n.p.m.), aż po Zadni Granat (2240 m n.p.m.). Orla Perć uchodzi za najtrudniejszy szlak turystyczny w Tatrach, dlatego przed wyjazdem poświęciłam sporo czasu na analizę trasy, potencjalnych trudności oraz możliwych błędów, jakie można popełnić. Oczywiście na bieżąco śledziłam też prognozy pogody – z różnych źródeł i z dużą uwagą.

Wyprawa okazała się wyjątkowo udana – pełna emocji, wrażeń i zachwycających widoków. Ale w Tatrach inaczej być nie może – nawet przy pochmurnej pogodzie jest tam pięknie. Tym razem jednak trafiliśmy na idealną widoczność, co jeszcze spotęgowało wrażenia.

Jeśli chodzi o trudność szlaku – miejscami występuje spora ekspozycja, dlatego zdecydowanie nie jest to trasa dla osób z lękiem wysokości. Zdarzają się momenty, gdy trzeba wspinać się tuż przy przepaści, co wymaga ciągłej koncentracji i opanowania. Długość trasy w obie strony wynosi 17,6 km z sumą podejść 1486 m. 


Wędrówkę rozpoczynamy w Kuźnicach, skąd kierujemy się na Halę Gąsienicową, a następnie nad Czarny Staw Gąsienicowy. Po krótkim odpoczynku i śniadaniu z widokiem na staw i otaczające go szczyty ruszamy dalej w lewo. Po chwili odbijamy ponownie w lewo, tym razem pod górę, na żółty szlak prowadzący na Skrajny Granat.




Wchodzimy w teren skalny, za moment pojawiają się łańcuchy i klamry, które przy dobrej pogodzie i suchej skale wydają się niepotrzebne. 




Od tego momentu szlak zmienia kolor na czerwony — dalej wędrujemy już Orlą Percią. 


Wychodzimy na Skrajny Granat, skąd roztacza się widok na Dolinę Pięciu Stawów Polskich oraz imponujące panoramy Tatr Wysokich.







Udajemy się w kierunku Pośredniego Granatu, powoli szlak robi się coraz bardziej wymagający. 



Moim zdaniem (zdjęcie poniżej) to najtrudniejszy fragment - trzeba dobrze postawić kroki, asekurować się rękami, a następnie zdecydowanie się podciągnąć. Po obu stronach jest dość przepaściście, co zwiększa odczucie trudności.

Spoglądamy jeszcze raz na Skrajny Granat, za chwilę jesteśmy już na Pośrednim, a później na Zadnim Granacie. Największe trudności już za nami. 






Po osiągnięciu wierzchołka Zadniego Granatu żegnamy się z Orlą Percią i schodzimy zielonym szlakiem w kierunku Czarnego Stawu Gąsienicowego, a następnie dalej do Kuźnic. Po drodze możemy podziwiać m.in. Kozi Wierch, Świnicę, Przełęcz Zawrat oraz rozległe otoczenie Hali Gąsienicowej.








18 komentarzy:

  1. Przepiękne zdjęcia! Ten błękit nieba jest zachwycający! Piękna wycieczka,ale ja po wspinaczce na Śnieżkę wiem że nie jest to aktywność dla mnie, tym bardziej czapki z głów dla Was!
    Udanego tygodnia 😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne widoki. Świetne zdjęcia. Jest co podziwiać. :) Zazdroszczę formy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna relacja i niesamowite widoki. Wielkie gratulacje dla Was! To naprawdę wyczyn 🧡.
    Dobrego tygodnia! 🤗🧡

    OdpowiedzUsuń
  4. Widoki po prostu obłędne- jak ja tęsknie za takimi wyprawami górskimi . Cieplutko pozdrawiam Was oboje

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne widoki a jaka forma! Zazdroszczę takiej kondycji! Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie ♥️

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednego jestem pewna po tym wpisie - następne wakacje spędzę w Polsce <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale widoki! Podziwiam znajomość Tatr i świetną kondycję. Serdecznie pozdrawiam 🤗

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale piękne widoki 😍
    Widać też że jest najtrudniejszy szlak, ale dla takich widoków warto się tam wybrać
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

  9. The lake up in the mountains is fantastic.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachwycające widoki :) góry są piękne o każdej porze roku, ale w słońcu po prostu zapierają dech :) świetna fotorelacja :)
    https://apetycznie-klasycznie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. Majestatyczne są te góry. NIgdy nie byłam w Tatrach więc z ciekawością czytałam Twoją relację :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. zdecydowanie czekam na więcej górskich wpisów :-) Miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  13. How beautiful and what a stunning terrain. <3
    https://fashiontalesblog.com

    OdpowiedzUsuń
  14. My z mężem pare lat temu szliśmy z Hali Gąsienicowej przez Przełęcz Zawrat i niestety, ale nikt z nas wcześniej nie sprawdził detali tej trasy. Skończyło się u mnie ostrym atakiem paniki przy wspinaniu po łańcuchach. To było trochę za dużo dla mnie i dla mojego lęku wysokości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Hali Gąsienicowej na Zawrat, a następnie na Świnicę wybraliśmy się dzień później (dodam wpis niebawem). Szlak dość wymagający, choć my akurat lubimy takie podejścia z ekspozycją. Jednak większości osób z naszego otoczenia (rodzina, znajomi) sobie tam po prostu nie wyobrażam.

      Usuń
  15. This is an amazing trip! Seen from the eyes of someone that can't do this but apreciated such trips in childhood, this is the most beautiful trip in the mountains ever seen. The landscapes, the clear mirror like lakes, the edges and those impressive rocks are stunning, breath taking. You too look so happy and serene and it is so obvious that this experiences are made for you! Thank you for sharing such beautiful experiences with us!

    OdpowiedzUsuń