PL: Wreszcie mogę ze spokojem stwierdzić, że znalazłam idealne zimowe okrycie wierzchnie. Płaszcz odpowiada mi nie tylko pod względem wizualnym (fason, kolor i faktura materiału są dokładnie takie jak chciałam), ale również z tego powodu, że jest bardzo ciepły (w składzie ma siedemdziesiąt procent wełny) i lekki, a co za tym idzie wygodny. Dzisiejszy post to kwintesencja tego co lubię najbardziej we wszelkiego rodzaju zimowych zestawach, czyli mocno podkreślona talia przy dość obszernym kroju, wyraziste kolory i funkcjonalność (nawet tak ciepłolubna istota jak ja nie zamarzła w tym stroju, z tym, że zdjęcia robiliśmy ponad tydzień temu, przy obecnych mrozach płaszcz doskonale sprawdza się z grubym wełnianym swetrem pod spodem).
Płaszcz: Zartex
Sukienka: no name
Buty: no name
Czapka: Carhartt
ENG: Finally I found perfect winter coat, which is really warm due to the material composition - about seventy percent of wool (it works even during frosts, which we have lately in Poland) but it's has also the perfect cut, color and texture of the material. Today's post is the quintessence of this, what I like the most in all kinds of winter outfits, that is clearly marked waist with a quite voluminous shape of the coat, bold colors and functionality (very warm but lightweight and comfy set).
Coat: Zartex
Dress: no name
Boots: no name
Beanie: Carhartt