Rysy (2501 m n.p.m.) to najwyższy dostępny znakowanym szlakiem turystycznym tatrzański szczyt. Wejść na niego można od strony polskiej i słowackiej. My wybraliśmy tę drugą opcję - mieliśmy nadzieję, że będzie to trasa mniej oblegana, ale jak widać na zdjęciach, nasze przypuszczenia zbytnio się nie sprawdziły (mimo wczesnej pory). Wędrówkę rozpoczęliśmy przy stacji kolejki elektrycznej Popradske Pleso, początkowo szlakiem niebieskim, a następnie na rozdrożu nad Żabim Potokiem obraliśmy szlak czerwony. Cała trasa tam i z powrotem to jakieś 19,5 km z sumą podejść 1311 m. Wejście na szczyt zajęło nam trzy godziny (wraz z przerwami na zdjęcia i śniadanie). Jak pewnie zauważyliście, zdjęcia zostały wykonane o różnych porach, część przy wchodzeniu, pozostałe w drodze powrotnej, ale ich kolejność zgadza się z przebiegiem szlaku.
Początek szlaku to asfaltowa droga, zdjęcia tego odcinka sobie po prostu darowaliśmy.
Przez większą część trasy po lewej stronie będziemy mieć widok na zachwycającą Grań Baszt z jej najwyższym szczytem - Szatanem (2422 m n.p.m.)
Niezwykle malownicze Żabie Stawy Mięguszowieckie, a w tle Wołowiec Mięguszowiecki oraz fragment Grani Baszt
Niewielki odcinek z łańcuchami i klamrami
Docieramy do Chaty pod Rysami (2241 m n.p.m.) - najwyżej położonego tatrzańskiego schroniska
Następnie udajemy się w kierunku przełęczy Waga (2336 m n.p.m.)
Ten imponujący dwuwierzchołkowy szczyt to Wysoka (2559 m n.p.m.), nie prowadzi tam niestety znakowany szlak, wejście jest możliwe tylko z uprawnionym przewodnikiem.
Niesamowita panorama nieco powyżej przełęczy Waga, widać m.in. Gerlach, Łomnicę oraz Galerię Gankową
Pniemy się dalej w górę, do szczytu jest już niedaleko
Zdjęcie na samym wierzchołku z pięćdziesięcioma obcymi osobami w tle sobie darowałam;)
W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o Popradzki Staw, który znajduje się w dolnej części Doliny Złomisk
Kilka minut przed parkingiem, ostatnie spojrzenie na trasę i kwitnąca Wierzbówka Kiprzyca