Wracam po dłuższej, choć nieplanowanej przerwie. Cała wina leży po stronie tej nieszczęsnej zimy, której z roku na rok nie cierpię coraz bardziej. Przez ostatnie miesiące najczęściej nosiłam ciepłą parkę i minimum dwa wełniane swetry pod spodem, więc nie było za bardzo sensu robić zdjęć. Mam co prawda dość sporo zaległych postów z gór do opublikowania, ale dopiero ostatnie ciepłe dni wpłynęły nieco pozytywniej na mój blogowy entuzjazm. Tymczasem dzisiaj jeszcze zimowa stylówka - gdy mrozy odpuściły, pojawiła się wreszcie chęć założenia czegoś ciekawszego i mniej praktycznego typu wełniany płaszcz i botki.
Ładna stylizacja i super płaszczyk ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zima zdecydowanie trwa za długo, dobrze że pomału zbliża się wiosna.
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w czerwieni :)
Jeśli zima, to najlepiej w kolorze! Pięknie wyglądasz w tym płaszczyku. Bardzo podobają mi się też Twoje dodatki. U nas czuć już wiosnę. Wszystko się budzi. Serdeczności. 😉🤗
OdpowiedzUsuńLove red color for winter
OdpowiedzUsuńI perfectly understand how you feel about winter because I am going through some what the same thing only that I imagine that where you live, the weather is much, much more cold and wearing 2 wool swaters under a parka must also be uncomfortable.
OdpowiedzUsuńAs for this outfit, you look a.azing, red always looks good on you and the choice for the accessories is also great.
Fajna stylizacja. Płaszcz świetny! :)
OdpowiedzUsuńCudownie Ci w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana 🩷
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem. Też im starsza jestem tym bardziej nie lubię zimna, zwłaszcza że pogoda przede wszystkim ponura i zgniła była. No i w mojej pracy zima to nie jest dobra pora. Ale wróćmy do Twojej stylizacji - bardzo do twarzy Ci w czerwieni. Płaszczyk jest cudny! Wszystkiego dobrego i dużo siły na przednówku 🥰🪻☀️🌸